Wymiary: 50 x 40 cm
sygnowany, datowany i opisany na odwrociu: 'Dorota Kuźnik | listopad 2022 | "Siostrzyce" | z cyklu Sisterhood | (Dziewczyńskie)'
Literatura
Obraz „Siostrzyce” to praca z cyklu SISTEHOOD – cyklu o idei siostrzeństwa, wspólnoty, porozumienia, wsparcia i solidarności między kobietami, a zarazem o intymności dziewczęcych relacji, czułych relacjach małych dziewczynek, ale i o słodko-gorzkich relacjach miedzy nimi. Sięgam w nich po motyw dziecięcej gry i zabawy, jako metafory dorosłego życia w pomniejszonej skali. Motyw dziecięcej gry i zabawy stanowi jedynie pretekst do zobrazowania pewnych uniwersaliów rzeczywistości kobiecej, do kondycji, roli i statusu kobiety we współczesnym społeczeństwie.
Pokazuję w nim jak restrykcyjne i okaleczające kulturowe wzorce, znane nam już z najwcześniejszych dziecięcych zabaw reguły, konwencje i zasady społecznego funkcjonowania, zinternalizowane i uwewnętrznione przez kobiety w procesie socjalizacji, symbolizowanej tu przez niewinną dziecięcą zabawę, przysposabiają nas do przyszłych społecznych ról i zasad społecznego funkcjonowania w kulturze rywalizacji. Obraz ten może być odczytany jako wyraz niechęci i niezgody wobec systemowej opresji kobiet w kulturze ukonstytuowanej na zasadach wywodzących się z patriarchalnego porządku symbolicznego, jako ironiczny komentarz na temat tresowania i ujarzmiania obecnych już od początku potencjalnie w ciałach małych dziewczynek i młodych dziewcząt, dorosłych kobiet.
Z jednej strony obraz ten wyraża tęsknotę za żeńskimi kręgami i siostrzeństwem - symbolizowanym przez figurę okręgu, koła a tu na obrazie w sposób dosłowny okrągłą obręcz używaną jako zabawka do hula hoop i przyrząd do ćwiczeń gimnastycznych - z drugiej strony wskazuję na pewną utopijność projektu i idei siostrzeństwa. Powyższy obraz mówi także o tym, że relacje miedzy kobietami są o wiele bardziej transformujące, uczące bliskości i pozwalające na większą solidarność niż relacje damsko-męskie. Niepozbawiona jednak złudzeń mam świadomość, że idea siostrzeństwa na poziomie samej deklaracji jest niewystarczająca i wymaga urzeczywistnienia przez poszukiwanie dobrych praktyk siostrzeństwa w życiu codziennym.
Siostrzeństwo, kręgi i wspólnotowość kobiet to projekt i idea trudna do realizacji w kulturze opartej na rywalizacji, w świecie, który stara się bardziej kobiety dzielić niż łączyć oraz nakłania i socjalizuje do rywalizacji i konkurowania ze sobą. Nie chodzi mi tu o idealizowanie rzeczywistości poprzez sięganie do należących już do przeszłości koncepcji kobiecej wspólnotowości, siedzących w kręgach kobiet w wiejskich społecznościach, którym też daleko było do idealnych i szczerych relacji opartych na solidarności, raczej skazanych na siebie zmuszonych do wzajemnej akceptacji. Chodzi mi bardziej o taką wspólnotę realistyczną, w której jest miejsce dla nieidealnych kobiet, odmiennych światopoglądowo, pochodzących z różnych, często zantagonizowanych środowisk.
Dobry, właściwy krąg kobiecej wspólnotowości oparty jest na odmienności, różnorodności, akceptacji, porozumieniu i zaufaniu. To nie jest wyidealizowany, fasadowy wizerunek cudownych sióstr śpiewających, medytujących i odprawiających swoje rytuały kobiecości przy świetle księżyca. Tu chodzi o pracę nad rzeczywistością i prozą życia a nie majaczenie o tym, jak to idealne kobiety łączą się pod wspólnym sztandarem siostrzeństwa zgodnie i jednym tonem głoszonych szumnie haseł i zasad siostrzeństwa na poziomie dumnych i szumnych deklaracji. Budowanie realnych relacji jest trudne, dalekie od wyidealizowanych wzorców, bo codzienność i rzeczywistość weryfikują głoszone na poziomie deklaracji hasła wspólnej sprawy ( „Sisterhood is Powerfull“. „Sisterhood is Global“. „Sisterhood is Forever“). Trudność w praktykowaniu siostrzeństwa polega na tym, że kobiety w naszej kulturze socjalizowane są do rywalizacji. Nie chodzi tu o powtarzanie i mantrowanie szczytnych haseł siostrzeństwa jako idei politycznej, a realizowanie ich na poziomie praktycznym, wdrożenia ich i wcielenia jako powszednich praktyk zwyczajnej codzienności.
Choć słowo siostrzeństwo odmieniane na wszystkie sposoby w debacie społecznej i zdobywające sobie coraz większą popularność, w praktyce codzienności dopiero toruje sobie drogę, a konieczność wzajemnego wspierania się kobiet nie jest tak oczywista. Zmiany i przełomy zdają się jednak coraz bardziej widoczne na ulicy, ale też w publicznym, politycznym i społecznym obszarze funkcjonowania kobiet. Tęsknotę za siostrzeństwem, za wspólnotą między innymi kobietami należy zaspakajać w świadomy sposób na drodze wspólnych konkretnych celów. Chodzi o to by pokazać, że siostrzeństwo nie jest utopią bo tu i teraz są środowiska i światy gdzie jest ono częściej praktykowane, chodzi też o to aby nauczyć się je praktykować. Wszystkie mamy doświadczenia dotyczące bycia w kręgach kobiecych - w bańkach społecznych, w których są one tylko deklaratywne, każda ma pozorne poczucie przynależności deklarowanej.
Ważne jest poszerzanie praktyki siostrzeństwa w stronę innych kobiet, nie tylko praktykowanie go w małych bańkach i lokalnych społecznościach kobiet o różnym statusie społecznym i finansowym i budowanie wzorców. Idea siostrzeństwa może być rozwijana, rozszerzana, częściej praktykowana nie tylko na poziomie deklaratywnym ale poprzez stosowanie dobrych praktyk siostrzeństwa i możliwość czerpania gotowych wzorców współpracy od matek, ciotek, babć. Praktyka siostrzeństwa jest wysiłkiem poznawczym, wymaga tolerancji, uważności, kontroli, wyrozumiałości w sposobie myślenia o kobietach i postrzeganiu i traktowania ich, wymaga autorefleksji i samokrytycyzmu”.
DOROTA KUŹNIK
Biogram
Uprawia głównie malarstwo olejne na płótnie i desce. Absolwentka Wydziału Malarstwa i Rzeźby na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu, gdzie w 2016 r. uzyskała dyplom magisterski z wyróżnieniem w pracowni malarstwa prof. A. Dymitrowicza i pracowni multimediów prof. W. Pukocza. Absolwentka Filologii Germańskiej oraz Studiów Podyplomowych w Centrum Studiów Niemieckich i Europejskich im.W. Brandta na Uniwersytecie Wrocławskim. Autorka wielu wystaw indywidualnych, a także uczestniczka wystaw zbiorowych. Nominowana w 2015 r. do II etapu Konkursu Malarskiego „POSTAWY” na najciekawszą postawę artystyczną wśród studentów kierunku: Malarstwo Akademii Sztuk Pięknych im Eugeniusza Gepperta we Wrocławiu. Jest laureatką wyróżnienia honorowego w 27. Ogólnopolskim Przeglądzie Malarstwa Młodych „Promocje” w Legnicy i finalistką 5 Triennale Malarstwa Współczesnego „Jesienne Konfrontacje”, Rzeszów 2019, gdzie znalazła się wśród 15 artystów nominowanych do nagrody. Laureatka wyróżnienia honorowego Podkarpackiego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych 6. Triennale Malarstwa Współczesnego „Jesienne Konfrontacje”, Rzeszów 2022. Dwukrotna finalistka IV i V Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Leona Wyczółkowskiego w Bydgoszczy w roku 2020 i 2022 , finalistka I Ogólnopolskiego Konkursu Malarskiego im. Krzysztofa Grzesiaka, Wieża Ciśnień, oddział Muzeum w Lęborku. Brała udział w Międzynarodowym Konkursie YICCA International Contest of Contemporary, oraz w 16.Warszawskich Targach Sztuki w Arkadach Kubickiego i 18. i 19. Warszawskich Targach Sztuki w EXPO XXI Warszawa-Międzynarodowe Centrum Targowo –Kongresowe.
Głównym tematem obrazów Doroty Kuźnik jest kobieta. Istotą tych kobiecych wizerunków jest próba zobrazowania tego co składa się na kobiecość, definiuje ją, określa jej status, kondycję społeczną i kulturową oraz role jakie odgrywa we współczesnym świecie. W szerokim wachlarzu kobiecych wizerunków obok kobiety matki i tematu macierzyństwa i idei siostrzeństwa i posiostrzenia zajmuje figura kobiety androgynicznej. Obok tematyki przedstawiającej macierzyństwo kreuje też pozytywny model kobiecości realizowanej poza macierzyństwem. W wizerunkach pozornie milczących, ukazanych w statecznych pozach kobiet zdaje się kryć postawa sprzeciwiająca się byciu ofiarą przeznaczenia, powołania do pełnienia przypisywanej im społecznej roli matki i macierzyństwa, jako jedynej słusznej możliwości realizowania się i manifestowania się ich kobiecości.
Obecne w jej malarstwie wcielenia kobiecości to portrety kobiet, w których nie skupia się na oddaniu wizji konwencjonalnego piękna, ale raczej na wyzbyciu się atrybutów uważanych za kobiece. Wchodząc w dialog z dyskursem postfeministycznym podejmuje próbę reinterpretacj pojęcia kobiecości w malarstwie opartej o modelowe reprezentacje kobiecości, idealne, uprzedmiotowione reprezentacje kobiety tradycyjnie ukazywane na wizerunkach kobiet w malarstwie, redefiniując tym samym pozycję kobiet funkcjonujących w tradycyjnej społecznie i kulturowo przypisanej im roli. Chętnie sięga po strategie subwersywne. Nie jest to jednak skrajny feministyczny interwencjonizm i aktywizm.
Przez nawiązanie dialogu ze spuścizną sztuki dawnej dokonuje reinterpretacji języka ikonograficznych schematów malarstwa przeszłości. W swoich obrazach tworzy wizerunek kobiety, inspirowany stylistycznie i formalnie malarstwem średniowiecznym i wczesnorenesansowym oraz językiem ikonograficznym malarstwa przeszłości. Odwołuje się także do tradycji portretu trumiennego, portretu podwójnego i konwencji portretu fotograficznego epoki wiktoriańskiej. Wykorzystując motyw konterfektu podwójnego, nawiązuje do DUALIZMU ciała i duszy, piękna i brzydoty, rozkwitu i rozkładu, młodości i starości, wreszcie życia i śmierci – motywu niezmiennie pojawiającego się w mojej twórczości. Twórczość Doroty Kuźnik cechuje zamysł łączenia ustanowionych formuł, schematów i konwencji obrazowania malarstwa dawnego ze współczesną ikonografią. Kuźnik tworzy wizualne połączenia pomiędzy klasycznym malarstwem europejskim a sferą wizualną XXI wieku. Artystka opowiada, w jaki sposób ta strategia znajduje odzwierciedlenie w technice malarskiej: „Z czasem coraz bardziej zaczęło mnie fascynować malarstwo, w którym kładzie się akcent na płaszczyznę, jej płaskość, pozbawione aluzji i iluzji, bez klasycznie budowanej przestrzeni iluzjonistycznej, bez perspektywy wywołującej iluzję głębi. Wchodząc w dialog z uświęconą wielowiekową tradycją albertiańską, postrenesansową konwencją malarstwa sztalugowego, stworzyłam serię obrazów wpisujących się w nurt malarstwa o modernistycznym rodowodzie, skupionego na przyrodzonych mu cechach konstytutywnych, takich jak: płaskość, materia malarska, abstrakcyjność powiązana z optyczną iluzją. Afirmacja objektowości obrazu, koncentracja nad jego kondycją i statusem i wyzwolenie go z konwencjonalnego myślenia o jego istocie stały się punktem wyjścia moich refleksji o możliwościach sposobów obrazowania”.
Odniesienia do kanonów malarstwa dawnego odbywa się na zasadzie „puszczenia oka” do arcymistrzowskiej formy, bawienia się i żonglowania konwencjami i schematami obrazowania. Artystka często wchodzi z nimi w dialog, oparty na refleksyjnym, a niekiedy wręcz dowcipnym koncepcie czy postmodernistycznym żarcie, na żartobliwym przetworzeniu tradycji, które wynika ze świadomej postawy twórczej: „W malarstwie nie chodzi mi wyłącznie o wartości estetyczne, a o forsowanie obrazu jako problemu. W procesie twórczym stale towarzyszy mi refleksja, czy obraz w sztuce współczesnej jest już tylko odpowiedzią na kondycję współczesnego malarstwa i wpisuje się jedynie w nurt działań, będących reakcją na kryzys reprezentacji malarstwa i starych konwencji obrazowania, na kryzys usankcjonowanych wielowiekową tradycją sposobów obrazowania. Zastanawiam się, czy w obecnych czasach, w epoce postartystycznej, ponowoczesnej, w dobie malarstwa postmedialnego, obrazowania w dobie mediów elektronicznych obraz może być jedynie reakcją na przewartościowanie i wyjałowienie dawnej formuły reprezentacji i sprowadzać się jedynie do sumy refleksji nad samym sobą?” W dialogu tym przywołuje historyczne formy malarstwa, motywy, toposy sztuki dawnej, odwołuje się do filozoficznych rozważań nad naturą, statusem, możliwościami i ograniczeniami malarstwa i obrazu (malarstwo tablicowe na desce pokryte zaprawą kredową, technologia ikony, postalbertiańska tradycja malarstwa rozumianego jako fenestra apperta, polisemia zwierciadła, Duchampowskie ready mades, object trouve, gadamerowskie refleksje o istocie sztuki jako gry), przekształca ich sens w zmienionych kontekstach. Dzięki wpisaniu „cytatów” z historii sztuki malarskiej w nowe narracje uruchamiam otwartą, a jednocześnie precyzyjnie określoną grę znaczeń.