Wymiary: 120 x 150 cm
Technika: akryl
Sygnowany u dołu
Jacek Stelmach, urodzony w 1973 r. w Cieszynie, malarstwem zajmuje się od 2007 r. Wszystko zaczęło się od jego książki Historia pewnego medalu metodą śledczą „Walecznym Śląsk 1919", gdzie natknął się na postać Juliana Fałata. To była „droga" prowadząca od szkoły, zainteresowań historią, sztukami walki oraz pracy zawodowej, po książkę i wreszcie zainteresowanie malarstwem. Jak sam mawia w żartach, od urodzenia czuje się od artystą, a są chwile, kiedy nim faktycznie bywa. Od momentu, kiedy „zaiskrzyło i zaskoczyło" ma już tę pewność, że kolejne obrazy będą ciekawsze i będą miały w sobie to odpowiednie światło, które wywołuje efekt „wow", do którego zmierza.
Swoje umiejętności rozwijał u znanych artystów śląska cieszyńskiego. Najpierw u Rafała Raszki w skoczowskim Domu Kultury, a następnie u Roberta Heczki, w Gminnym Ośrodku Kultury, Sportu i Turystyki w Dębowcu.
Jacka Stelmach cieszy malowanie i satysfakcja, jaką z niej ma. Nie wyobraża sobie życia i pracy bez tej pasji. Tworzy, bo kocha sztukę. Uwielbia tematykę pejzaży, portretu, gór i miejskich budynków. Ciągnie go w kierunku abstrakcji, ale jest w stanie pogodzić się z dominującą obecnie w swojej sztuce figuratywnością.
Pytanie, które pojawia się, kiedy ktoś chce zacząć malować brzmi: „Czy każdy może malować? Odpowiedź jest oczywista: Nie każdy. Tylko ten, co chce".