akwaforta, papier, 35 x 29 cm
Akwaforta na papierze Arches, wg rysunku Picassa, za aprobatą autora, wydana w latach 1970/1972,
wymiary: 35 x 29 cm, oprawiona w ramę,
podpisana ołówkiem „Picasso”,
edycja limitowana do 200 egzemplarzy, w tym 10 egzemplarzy autorskich,
numerowana, l.d. E/A.
Autentyczność potwierdzona przez spadkobierców Picassa certyfikatem „Collection Marina Picasso” oraz certyfikat galerii w Nowym Jorku.
Francoise Gilot miała 21 lat, gdy poznała 61-letniego Picassa w kawiarni w Paryżu. Siedząc przy innym stoliku ze swoją kochanką, która wkrótce miała zostać porzucona, Dorą Maar, Picasso zafascynowany jej uroda, od razu podszedł do jej stolika z miską wiśni i przedstawił się. Przez prawie 10 lat mieszkali razem na francuskiej wsi i mieli dwójkę dzieci, chociaż nigdy się nie pobrali. Jest jedyną kobietą, która kiedykolwiek opuściła Picassa, wspominając ich romans jako „katastrofę, której nie chciałam uniknąć”.
Ona również była i nadal jest niezwykłą malarką. Picasso powiedział, że jest zbyt piękna, by być malarką, podczas ich pierwszego spotkania w kawiarni; Gilot, chociaż jej twórczość była inspirowana Picassem, zawsze preferowała styl Matisse’a od Picassa.
Przypomina grecko-rzymską estetykę i jest jednym z wielu śladów klasycznego wpływu w pracach Picassa. Być może ze względu na swoje wykształcenie w zakresie klasycyzmu, od najmłodszych lat wykazywał się silnymi umiejętnościami w portretowaniu, co pozwala mu przedstawiać ludzką postać z taką łatwością, jak widać na tym rysunku.
Podczas gdy jej twarz jest po prostu narysowana, jej włosy eksplodują wokół niej z urokiem Meduzy. Jest cudownie przystojna, z czarującą szczerością uchwyconą przez ten kanciasty nos. Picasso mistrzowsko używa dwóch prostych, szorstkich linii, aby nadać kierunek jej twarzy i zebrać jej śmiałość, powagę i dotyk łagodności w punkt. Ta pikantnie wygięta brew jest jedynym zalotnym smakiem w niej, zanurzonym pod spokojną, zamyśloną postawą. Jej oczy są być może zmęczone, być może zrezygnowane, ale nigdy nie brakuje im spostrzegawczej jakości, która ją ożywia. Przede wszystkim jej włosy są uderzające. Jej włosy powiewające, ryczące, kręcone, z pasmami, jakby w połowie spiskowały ze sobą, w połowie emanujące pobłażliwym realizmem magicznym w tym skądinąd trzeźwym rysunku. Splątane pociągnięcia ołówka flirtują z wyobraźnią.