heliograwiura, papier, 37 x 45 cm
heliograwiura barwna, papier welinowy o wysokiej gramaturze, 37 x 45 cm (widoczny odcisk płyty);
numerowana ołówkiem 34/300, sygn. z płyty pod kompozycją faksymile podpisu Kandinsky;
sucha pieczęć wydawcy l. d. : litera K otoczona słowami „EDITION LIMITED CERTIFIED ARTS USA EUROPE SINCE 1998”
oryginalny certyfikat.
Obraz Wassilego Kandinskiego pod tytułem „Studium koloru” (niem. Farbige Studien), na którym widoczne są
wielokolorowe koła, to jedno z jego najbardziej rozpoznawalnych dzieł. Jest często nazywane również „Koła w kole”
lub „Studium kolorów: kwadraty z koncentrycznymi kołami” ( Farbstudie - Quadrate mit konzentrischen Ringen).
Dla Wassily’ego Kandinsky’ego muzyka i kolor były nierozerwalnie ze sobą powiązane. Ta relacja była tak wyraźna, że
Kandinsky skojarzył każdą nutę z konkretnym odcieniem. Kiedyś powiedział: „brzmienie kolorów jest tak wyraźne, że
trudno byłoby znaleźć kogoś, kto wyraziłby jasnożółty tonami basowymi lub ciemne jezioro tonami wysokimi”.
W rzeczywistości, po niezwykle wizualnej reakcji na wykonanie kompozycji Wagnera Lohengrin w Teatrze Bolszoj,
porzucił karierę prawniczą, aby studiować malarstwo w prestiżowej Akademii Sztuk Pięknych w Monachium. Później
opisał to zmieniające życie doświadczenie: „Widziałem wszystkie moje kolory w duchu, przed moimi oczami. Dzikie,
niemal szalone linie były szkicowane przede mną”.
Obraz ten znajduje się w kolekcji Muzeum Lenbachhaus w Monachium (Städtische Galerie im Lenbachhaus), które
posiada jedną z największych kolekcji dzieł Kandinskiego oraz innych artystów związanych z grupą Der Blaue Reiter.
Lenbachhaus w Monachium jest bardzo znaczącą instytucją dla sztuki modernistycznej, zwłaszcza ekspresjonizmu i
twórczości Kandinskiego, który przez wiele lat związany był z tym miastem.
Zjawisko neurologiczne, którego doświadczał Kandinsky, nazywa się synestezją (lub „połączoną percepcją”, od
greckiego słowa syn oznaczającego „łączyć” i aisthesis oznaczającego „percepcję”). Jest to bardzo rzadkie, ale
prawdziwe schorzenie, w którym jeden zmysł, taki jak słuch, jednocześnie uruchamia inny zmysł, taki jak wzrok.
Kandinsky dosłownie widział kolory, gdy słyszał muzykę i słyszał muzykę, gdy malował. Dla uczczenia
Kandinsky”ego, Centre Pompidou we współpracy z Google Arts & Culture postanowiły „odczytać” dźwięki ukryte na
płótnie. Muzycy Antoine Bertin oraz NSDOS, przy pomocy sztucznej inteligencji wykorzystali teksty teoretyczne
Kandinskiego, aby przełożyć elementy składowe kompozycji na melodię. Na stronie internetowej projektu możemy
odkrywać, jak brzmiałyby poszczególne fragmenty obrazu i jakie emocje niosły dla za sobą według Kandinskiego.