Warszawa 1946, Spółdzielnia Wydawnicza WIEDZA, s. 194, form. 15 x 21, zdjęcia b-cz., okładkę projektował I. Witz, oprawa broszurowa, lekkie otarcia okładki, stan bardzo dobry.
Karol Małcużyński zdradzał kulisy procesu, który rozpoczął się 20 listopada 1945 r. w Norymberdze. Opowiadał z jakimi trudnościami zetknęli się polscy dziennikarze w czasie podróży do Niemiec. Podał też sporo danych na temat rozprawy.- Proces norymberski był jednym z największych procesów w historii wymiaru sprawiedliwości – komentował publicysta. - Trwał blisko rok, wyrok ogłoszono 1 października 1946 r. W ciągu ponad 10 miesięcy odbyły się 403 jawne sesje, protokół został zawarty na 16 tysiącach stron maszynopisu, później został wydany drukiem w dwudziestu kilku opasłych tomach. Przedłożono 2600 dokumentów oskarżenia. Występowało 27 adwokatów, pomagało im 54 asystentów. Zużyto ok. 27 km taśmy magnetofonowej na nagrania i 7 tys. płyt, bo jeszcze wtedy nagrywano na tym nośniku. Na miejscu funkcjonowała drukarnia.