89,0 x 92,0cm - olej, płyta sygn. na odwr.: ZY | BEKSIŃSKI
Na odwr. na wzmocnieniu płyty u góry nalepka Galerii Sztuki Alicji i Bożeny Wahl.
Obraz wystawiany:
– Galeria Sztuki Alicji i Bożeny Wahl, Warszawa XII 1987.
Obraz reprodukowany:
– Beksiński 4 (wstęp Wiesław Banach), BoszArt, Olszanica 2017, s. 48, il. barwna (wymiary 92 x 86);
– Beksiński – Dmochowski, Listy 1999-2003, wydanie I, Warszawa 2017, il. na barwnych wkładkach;
– filmowa relacja z wystawy w Galerii Sztuki Alicji i Bożeny Wahl w grudniu 1987 (http://www.dmochowski gallery.net/filmoteka.php?section=main&movie=76, (1’12’’ - 1’17’’').
W grudniu 1987 roku, w Galerii Sztuki Alicji i Bożeny Wahl na warszawskim Żoliborzu, odbyła się kolejna w tym miejscu, ciesząca się dużym zainteresowaniem, wystawa Zdzisława Beksińskiego. Znalazło się na niej czternaście powstałych w 1987 dzieł, wśród nich prezentowany obraz. Motyw głowy (obok postaci ludzkiej, katedry, krzyża) wielokrotnie wracał w malarstwie mistrza. Wiązało się to z uniwersalnością tematu, dającą pole do rozlicznych interpretacji i doskonalenia malarskiego warsztatu.
W obrazach, o których mówicie, bawię się w coś, co w muzyce nosi miano „wariacji“. Żeby wariacja była czytelna, musi posiadać temat, który jest natychmiast rozpoznawalny i prosty. Nie można napisać wariacji na temat nieznany albo zbyt skomplikowany, bo wtedy cała zabawa na nic. (...) Dlatego tak fascynującym zjawiskiem jest twarz. Moglibyśmy rozpoznawać się po łokciach albo paznokciach, bo i tam występują znaczące różnice anatomiczne, ale przecież rozpoznajemy się po twarzach. Twarze rozpoznajemy w kształtach chmur i plam na ścianie, tak jakby pierwszym czynnikiem analizującym nasze patrzenie było rozróżnianie: czy to, co widzę, to twarz czy nie twarz? Twarz jest idealnym – bo uniwersalnym – tematem wariacji malarskiej. Czasem mam wątpliwości, czy nie poszedłem za daleko z moimi wariacjami. Jeżeli podejrzewam, że twarz, którą namalowałem, jest zbyt podobna do psa, to zapraszam kogoś do pracowni i pytam: czy ten pies mi się udał? Jeżeli mówi: mnie to raczej twarz przypomina, to znaczy, że jeszcze nie przesadziłem z wariacją.
Fragment wywiadu przeprowadzonego ze Zdzisławem Beksińskim w programie Rozmowy na nowy wiek wyemitowanym przez TVP 1 w 2003 roku
Zdzisław Beksiński (Sanok 24 II 1929 - Warszawa 21 II 2005) studiował w latach 1947-1952 na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej. Był artystą samoukiem, który osiągnął niekwestionowaną pozycję w polskiej sztuce współczesnej, potwierdzoną obecnością jego prac na prestiżowych wystawach i w kolekcjach muzealnych. Początkowo zajmował się fotografią, którą interesował się od lat studenckich, po 1956 zyskując uznanie jako twórca fotogramów o estetyce opartej o efekty fakturowe. W latach 1958-1962 tworzył abstrakcyjne obrazy-reliefy o bogatej fakturze, głównie metalowe, będące odmianą malarstwa materii. Pod koniec tego okresu powstawały ażurowe formy o kształtach figur i pełnoplastyczne rzeźby w metalu. Kolejnym etapem jego twórczości były lata 1962-1974, kiedy poświęcał się głównie rysunkowi. W latach 60. rysował piórkiem i tuszem figuralne kompozycje odznaczające się karykaturalną deformacją postaci. Od końca lat 60. tworzył rysunki węglem i kredkami, będące monochromatyczną odmianą jego równoległej twórczości malarskiej. Od 1974 zajmował się niemal niepodzielnie malarstwem. Jego charakterystyczny styl bazował na perfekcji technicznej, której towarzyszyła niezwykłość wizji. Malował świat po katastrofie, naznaczony piętnem śmierci i rozpadu. Jego obrazy zaludniają postaci i stwory o ludzkich wprawdzie bądź zwierzęcych kształtach, lecz o cechach fantomów, automatów lub rozpadających się trucheł. Artysta nie nadawał swym obrazom i rysunkom tytułów (poza porządkującymi symbolami), akcentując w ten sposób swój brak zainteresowania dla literackiej strony przedstawień. Sam mówił, że malując całkowicie poddaje się wizji, „fotografuje“ ją. W ostatnich latach włączył do swego warsztatu artystycznego elektroniczne techniki generowania obrazu, które wykorzystywał do tworzenia komputerowych fotomontaży. Sztuka Beksińskiego, wielokrotnie wystawiana i omawiana, budzi skrajne emocje wśród znawców i publiczności.
Największa, systematycznie uzupełniana kolekcja jego prac w kraju znajduje się w Muzeum Historycznym w Sanoku, za granicą - w Paryżu, w posiadaniu Piotra Dmochowskiego, który od 1983 kolekcjonuje prace i promuje twórczość artysty. Zorganizował on wystawy indywidualne Beksińskiego m.in. w Galerie Valmay w Paryżu w 1985, 1986 i 1988 oraz stałą ekspozycję we własnej Galerie Dmochowski - Musée-galerie de Beksiński, istniejącej w latach 1989-1996. Jego też nakładem ukazały się monumentalne albumy artysty w 1988 i 1991.
W Polsce monografię Beksińskiego pióra Tadeusza Nyczka opublikowały Arkady w 1989 (II wydanie w 1992). Wiosną 2005 roku w Pałacu Opatów w Gdańsku Oliwie miała miejsce duża wystawa obrazów Beksińskiego, a dyrektor Muzeum w Sanoku Wiesław Banach wydał obszerną monografię artysty.
Od października 2016 w Nowohuckim Centrum Kultury w Krakowie na stałe zagościła wystawa 250 prac (obrazów, rysunków, fotografii) Zdzisława Beksińskiego z prywatnej kolekcji Anny i Piotra Dmochowskich. Natomiast od czerwca 2021 stała wystawa 30 obrazów Beksińskiego z kolekcji Dmochowskich prezentowana jest również w Muzeum Archidiecezji w Warszawie.
(zdjęcie: Piotr Dmochowski, CC BY-SA 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=8960820 )
最近瀏覽過的
登錄以查看拍品列表
收藏
登錄以查看拍品列表