高級搜索 高級搜索
5

Edward Dwurnik, Tulipany, 2016, papier,

add 您的筆記 
拍品說明
估計: 1 935 - 3 441 EUR

Praca w technice gwaszu, tempery na kartonie, stan bardzo dobry, wymiary: 50x28 cm, sygnowana E. Dwurnik.



W latach 1963-1970 studiował na Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie na Wydziale Malarstwa oraz na Wydziale Rzeźby. Jest laureatem licznych nagród, m.in. nagrody krytyki artystycznej im. Cypriana Kamila Norwida (1981), nagrody Komitetu Kultury Niezależnej "Solidarności" (1983), nagrody Coutts Contemporary Art Foundation (1992).

Edward Dwurnik tworzył rozbudowane cykle malarskie. Był artystą niezwykle płodnym. O swojej pracy i łączeniu obrazów w serie mówił w wywiadzie:

To problem ilości, który wymaga profesjonalności w pracy. Codziennej harówki doprowadzającej do wyczerpania.

Jego dorobek obejmował ponad 3,5 tysiąca obrazów oraz 10 tysięcy rysunków. Wiadomo o tym, bo artysta prowadził drobiazgowy rejestr własnego oeuvre. Mirosław Ratajczak pisał:

Twórczość Edwarda Dwurnika to permanentny stan roboczy. Można w niej, co prawda, wydzielić pewne nurty, cykle, okresy, zespoły prac, momenty skupienia uwagi na czymś szczególnie inspirującym autora w danym czasie, ale granice są płynne, umowne. Trwa ciągłe przewartościowywanie doświadczeń, odniesień, kategorii intelektualnych, estetycznych, moralnych. Można, z niewielkim ryzykiem, stwierdzić, że rządzi tu prawo przechodzenia ilości w jakość.

Fundującym doświadczeniem artystycznym dla Dwurnika było zetknięcie się z twórczością artysty-samouka Nikifora, którego prace zobaczył latem 1965 roku na wystawie w Kielcach. Od wykonanego pod wpływem tego pokazu "Rysunku nr 1" z 13 czerwca 1965 roku artysta datował swoją twórczość. W wywiadzie z 1996 roku wspominał:

[Nikifor] był moim najważniejszym mistrzem, właściwie jedynym. (…) Do dzisiaj ilekroć wychodzę w plener lub maluję akwarelką, mam przed oczami tamtą wystawę.

Od Nikifora Dwurnik przejął dosadny realizm i groteskowość, swoistą postawę antyestety. Już w latach 60. ukształtował się jego charakterystyczny styl – operowanie rysunkową, pospieszną formą i przekształcony "prymitywizm". W innym miejscu artysta opowiadał:

Miałem problem po ukończeniu Akademii, właściwie już podczas trwania studiów, bo wszyscy malowali mniej więcej tak samo, rysowali tak samo (…). Mieliśmy zawężone horyzonty i równie nieciekawe perspektywy. (…) I właśnie wtedy pomógł mi Nikifor. (…) Osobiście poznałem go w 1966 lub 1967 roku, bo przyjechał na Akademię, a właściwie przywieźli go szarą warszawą. Był z nim opiekun. Nikifor wysiadł, usiadł przy nas na ławce i zaczął rysować. Rysował i rysował, a ja patrzyłem. (…) To fakt, że starałem się wtedy malować trochę jak Nikifor, ale to był jedynie przewrotny rozpęd we własnym kierunku. Tak więc to raczej dowcip z tym moim Nikiforem. Niemniej wtedy był dla mnie bardzo ważny, wskazał mi drogę.

(cyt. za: Edward Dwurnik "Krótka historia mojego malarstwa")

Znakiem rozpoznawczym Dwurnika stał się w szczególności cykl "Podróże autostopem", rozpoczęty w 1966 roku. Składają się na niego pejzaże miejskie (weduty), w większości bez linii horyzontu – obserwowane z lotu ptaka, z charakterystycznym nagromadzeniem motywów. Zazwyczaj przedstawiają konkretne polskie miasta, artysta nie pozostawał jednak wierny topografii ani perspektywie. Na obrazach z tego cyklu sąsiadować mogą ze sobą obiekty i budynki w rzeczywistości oddalone od siebie o wiele przecznic. Miasta Dwurnika zasiedlają ludzie oraz cały zestaw artefaktów. Jednym z częstszych są "idole" – monumentalne pomniki-głowy, symbolizujące władzę totalitarną, których idea ukształtowała się latem 1970 roku. W "Podróżach autostopem"zazwyczaj wiele się dzieje, płótna przytłaczają nagromadzeniem detali i motywów. Łączą w sobie cechy dokumentu i malarstwa symbolicznego, oddając atmosferę polskiej rzeczywistości. Ale nieobce jest im poczucie humoru, często spotykane w twórczości malarza.

W 1970 roku Dwurnik obronił pracę dyplomową na warszawskiej ASP w pracowni prof. Eugeniusza Eibischa. Stanowił ją cykl "Dyplom". W kolejnym roku w Galerii Współczesnej w Warszawie, prowadzonej przez Janusza Boguckiego, odbyła się jego debiutancka wystawa. Artysta przedstawił na niej wczesne serie obrazów: "Dyplom", "Gipsowy plener","Droga", "Różne błękity"oraz rysunki. Wystawę tę relacjonował we "Współczesności" Wojciech Skrodzki:

Uważna analiza pozwala wyodrębnić dwa plany, na których rozgrywa się ów rozpisany na nieskończoną ilość scen dramat człowieka społecznego: powszechność okrucieństwa, normalność zła, zaślepienie nietolerancji i bezsilność - oraz wątek "prometejski": nieliczne jednostki wobec zorganizowanej machiny przemocy - pisał.

Opis Skrodzkiego świetnie pasuje też do innych cykli Dwurnika, które zapoczątkował w latach 70., takich jak"Robotnicy"(1975-1991) czy "Sportowcy" (1972-1992). Zwłaszcza drugi z nich, wydany w 2011 roku w całości w postaci albumu zawierającego kilkaset reprodukcji, zapewnił Dwurnikowi miano malarza codzienności PRL-u. Tytułowi "Sportowcy"to według słów artysty palacze popularnych wówczas papierosów, "Sportów", lub też po prostu mistrzowie w dyscyplinie przepychania się łokciami. Dwurnik stworzył katalog peerelowskich typów ludzkich – inżynierów, rolników indywidualnych, pijaków.

拍賣
AUKCJA SZTUKI INWESTYCYJNEJ
gavel
日期
13 二月 2023 CET/Warsaw
date_range
起始價
1 075 EUR
估計
1 935 - 3 441 EUR
售價
2 555 EUR
不含拍賣費的最終價格
2 129 EUR
出價過高
238%
查看次數: 272 | 收藏: 6
拍賣

Galeria w Zaułku

AUKCJA SZTUKI INWESTYCYJNEJ
日期
13 二月 2023 CET/Warsaw
競價過程

所有物品將被競價拍賣

拍賣費
20.00%
OneBid不收取任何額外的競價費用.
競價幅度
  1
  > 20
  1 000
  > 100
  10 000
  > 500
 
規章
關於拍賣
FAQ
關於賣家
Galeria w Zaułku
聯繫方式
Galeria w Zaułku
room
Zaułek Św. Bartłomieja 1
80-847 Gdańsk
phone
+48724709283
營業時間
星期一
12:00 - 18:00
星期二
12:00 - 18:00
星期三
12:00 - 18:00
星期四
12:00 - 18:00
星期五
12:00 - 18:00
星期六
12:00 - 15:00
星期天
關閉
購買了該藝術家作品的客戶還購買了
keyboard_arrow_up