Dużej rzadkość egzemplarz, o ciekawej ikonografice.
Zdaniem Witolda Garbaczewskiego motyw przedstawiony na monecie to głowa w okręgu, bądź widziana jako aureola, bądź widziana jako misa - inny ważny atrybut świętego, na której przyniesiono ową głowę św. Jana Chrzciciela (już uciętą) Herdowi Antypasowi i Herodiadzie, spełniając tym samym życzenie Herodiady (wyrażone ustami jej córki Salome po sławetnym tańcu na urodzinach Heroida), gdy święty potępił publicznie związek obojga. Okrąg ten usytuowany został na belce, co może w symboliczny sposób wskazywać na dekapitację. Uwypuklenie tego epizodu na stemplu nie dziwi, zważywszy, że święto ścięcia św. Jana Chrzciciela, jedno z dwóch głównych (obok świętowanych Narodzin) jemu poświęconych, obchodzone było w wiekach XI-XIV niemal we wszystkich diecezjach.
W archiwum aukcyjnym Onebid-a doszukaliśmy się jedynie trzech całych egzemplarzy tego typu, na przestrzeni ponad 30 lat!
Nieobecny w wielkiej kolekcji brakteatowej sprzedawanej przez GN Marciniaka w roku 2020.
Okazowy, menniczy egzemplarz z mocnym blaskiem na całej powierzchni, urokliwa delikatna patyna.
ZACHWYCAJĄCA prezencja.
Do najlepszych kolekcji - duża rzadkość w takim stanie zachowania.
awers: głowa św. Jana Chrzciciela na belce na wprost w
aueroli, pod nią krzyż, po bokach motywy floralne?