Polska, Wielkopolska lub Mazowsze, denar, 1. ćwierć XIII w.
Av. Postać męska siedzi na tronie w prawo z głową w profilu; na wyciągniętej prawej dłoni trzyma siedzącego ptaka; w polu trzy skośne krzyżyki.
Rv. Postać męska w długiej szacie siedzi na łuku na wprost, w dłoniach wznosi dyski z kulkami w środkach (prawy niemal niewidoczny), lewa ręka w szerokim rękawie, z boków głowy gwiazdki, z lewej strony nad tęczą popiersie męskie z profilu, zwrócone ku siedzącej postaci, z prawej niezrozumiały przedmiot (być może siedzący orzeł w lewo); słaby ślad wcześniejszego odbicia stempla nad głową siedzącego.
Srebro, 0,26 g, 16,6 mm. Stronczyński 49b; Kopicki 289 (R8); Garbaczewski 20.
Stan III+
Przedstawienie awersu, czego dotąd nie zauważono, to cytat (prawdopodobnie bezpośredni) z rewersu popularnych tetradrachm macedońskich Aleksandra Wielkiego i następców, gdzie wyobraża tronującego Zeusa z orłem (Zeus Aetophoros). Ze względu na towarzyszące temu przedstawieniu imię królewskie, mogło to być uznane za przedstawienie władcy (Aleksander nie był w średniowieczu bynajmniej postacią nieznaną, dużo o nim pisał w tym czasie np. Mistrz Wincenty, tzw. Kadłubek). Co do rewersu, zdaniem K. Stronczyńskiego i W. Garbaczewskiego, postać siedząca na tęczy to Chrystus wieńczący postać z lewej strony. Zarówno poza, jak strój postaci odpowiadają tej identyfikacji, aczkolwiek wieńczenie przez Chrystusa oznaczałoby raczej męczeństwo świętego, którym byłaby postać z lewej (wieniec męczeństwa), niezrozumiałe byłoby też wieńczenie z drugiej strony (ptaka?), a Chrystus zwykle był przedstawiany w nimbie krzyżowym. Śladem zamierzonego nimbu krzyżowego mogą być jednak dwie gwiazdki z boków głowy. Obie strony tej monety przedstawiają zatem bardzo wzniosłą symbolikę i szerokie odniesienia kulturowe. Monety te wystąpiły w paru egzemplarzach w skarbie z Pełczysk pod Wiślicą, gdzie były już mocno przestarzałe. Na aukcji WCN 74: 37 był okaz z mocno bitym awersem, lecz nieczytelnym rewersem. W skarbie z Moskorzyna pod Głogowem oraz pojedynczo na cmentarzysku nad jeziorem Lednica w Wielkopolsce znaleziono monety wybite tylko stemplem awersu (z dwu stron), wzorowanym na awersie tego denara, jednak przetworzonym (głowa na wprost, a w ręku lilia zamiast ptaka). Te drugie pochodzą z 2. ćwierci XIII w., raczej z Wielkopolski lub nawet Mazowsza, w związku z tym nasz denar może być starszy o ok. ćwierć wieku i pochodzić z tego samego obszaru. Szczególnie szerokie kontakty kulturowe znamy z dworu Władysława Odonica, on więc byłby najbardziej podejrzany o emisję tej niezwykłej monety.